Winda do zabudowy – jaką wybrać i dlaczego?

Tak wiele słyszymy o wydajności w transporcie kołowym. Jednym z jej podstawowych warunków jest możliwie wysoka niezależność i wygoda w procesach załadunku i rozładunku towarów. Dlatego szczególnie w dystrybucji lokalnej i międzymiastowej tak często stosowane są zabudowy z wykorzystaniem wind załadowczych. Czy warto takową posiadać? A jeśli tak, to jaka będzie odpowiednia dla Twojego pojazdu? O tym dowiesz się z tego materiału.

Trochę teorii

Winda, inaczej platforma załadunkowa lub podest ruchomy, to element zabudowy pojazdu użytkowego montowany do tylnej części jego ramy nośnej. Ułatwia ona załadunek jak i rozładunek towaru wszędzie tam, gdzie nie mamy np. rampy rozładunkowej. Działa ona w oparciu o system hydroelektryczny lub pneumatyczny. Ten drugi w większych pojazdach ciężarowych ma kilka atutów. Jego silniki można podłączyć do zamontowanej w samochodzie instalacji sprężonego powietrza, dlatego jest ona mniejsza i lżejsza niż w przypadku układu hydraulicznego. Dla samochodów lekkich w tym dostawczych, stosowane są windy o udźwigu do 750 kg, w pojazdach średniociężkich wykorzystujemy te o udźwigu nawet do 1500 kg. Oczywiście istnieje kilka typów wind załadunkowych. W ofercie firmy Redos np. znajdziemy windy zamykane na tylne drzwi ładowni, chowane pod pojazd lub te domykane z klapą górną.

Jaką windę wybrać?

Pamiętajmy, że winda załadowcza jest rodzajem zabudowy specjalnej, której montaż wymaga modyfikacji fragmentu podwozia pojazdu ciężarowego. Dlatego, by przeprowadzić jej instalację, najlepiej zrobić to w oparciu o odpowiednie specyfikacje techniczne. Dodatkowo pamiętajmy, że długość tylnego zwisu zabudowy należy dobrać tak, by zachować pełną zgodność z wymaganiami w zakresie maksymalnych dopuszczalnych nacisków na osie, minimalnego dopuszczalnego nacisku na oś przednią, długości całkowitej, czy pozycji ewentualnego zaczepu.

Miejmy także świadomość, iż typ windy należy dobrać tak, by mieścił się we wskaźniku wytrzymałości przekroju ramy pomocniczej pojazdu. Wskaźnik ten różni się w zależności od modelu samochodu oraz długości tylnego zwisu.

Podstawowy parametr to nośność

By winda mogła spełniać swoje zadanie musimy po pierwsze określić jakie obciążenia będą na nią oddziaływały podczas załadunku i jak duże gabaryty będziemy przewozić w ładowni. Należy także określić, czy do załadunku będziemy używać wózka elektrycznego, czy paletowego i czy na platformie ma stać także jej operator. Jeśli tak, to dodajmy wszystkie te masy i otrzymamy przybliżoną, wymaganą nośność potrzebnej windy.

O czym warto pamiętać?

Oczywiście czym większa nośność windy, tym jest ona bardziej uniwersalna, ale trzeba mieć przy tym świadomość, że idzie to w parze z podwyższeniem jej masy własnej, a to bezpośrednio wpływa na zmniejszenie ładowność samochodu. Nowoczesne windy załadunkowe oferują jednak dużą wytrzymałość przy stosunkowo niskiej masie, a to za sprawą np. profili aluminiowych.

Dobra winda powinna posiadać także system zabezpieczający przed staczaniem ładunku z platformy tzw. roll-stop, bezobsługowe, niewymagające smarowania łożyska, sterownik zewnętrzny najlepiej radiowy, sterowanie nożne na platformie, światła ostrzegawcze pracy platformy, flagi ostrzegawcze na tylnej ścianie platformy, antykorozyjne zabezpieczenie części roboczych, włącznik windy w kabinie (alarm w przypadku niedomknięcia platformy), czy tylny zderzak przeciwnajazdowy.

Dobór windy jest więc nie tak prosty jak mogłoby się wydawać i najlepiej pozostawić go fachowcom. Oni zrobią to w oparciu o odpowiednie programy komputerowe i znając parametry techniczne konkretnego pojazdu i zabudowy z którym winda ma współpracować. Oczywiście i w tej dziedzinie firma Redos jest do dyspozycji.